Stwardnienie rozsiane nadal uznawane jest za chorobę nieuleczalną, czy medyczna marihuana pomaga chorym na SM?
Z biegiem lat objawy stwardnienia rozsianego stają się coraz bardziej dotkliwe, aż w końcu całkowicie uniemożliwiają normalne funkcjonowanie. Dlatego też, każdy środek, który zmniejsza ich natężenie lub opóźnia rozwój schorzenia jest na wagę złota. Badania wskazują, że medyczna marihuana spełnia oba te wymogi.
W jaki sposób konopie indyjskie pomagają chorym w leczeniu stwardnienia rozsianego?
Większość dotychczasowych badań skupiała się na zmniejszaniu objawów takich jak ból, skurcze mięśni czy nietrzymanie moczu. Jednak neuroprotekcyjne działanie kannabinoidów prawdopodobnie opóźnia rozpad osłonek mielinowych, czyli bezpośrednią przyczynę choroby.
Nie bez powodu amerykańskie Narodowe Towarzystwo Stwardnienia Rozsianego zaleca wykorzystywanie medycznej marihuany w leczeniu.
Korzyści z zażywania medycznej marihuany dla chorych na SM
U pacjentów chorych na stwardnienie rozsiane terapeutyczne efekty przynoszą różne odmiany medycznej marihuany – zarazem z przewagą THC, jak i CBD. Wszystko zależy od profilu choroby i rodzaju objawów, które przeważają u chorego.
Obie substancje działają na najbardziej powszechny symptom, czyli sztywność mięśni. Jednak THC znane jest ze swojego działania psychoaktywnego, które może wywołać dyskomfort u niektórych chorych ze zdiagnozowanym SM.
Z kolei CBD będzie lepszym rozwiązaniem u osób, które doświadczają wahań nastrojów lub depresji.
Sztywność mięśni związana ze stwardnieniem rozsianym
Sztywność mięśni występuje aż u 90 proc. pacjentów ze stwardnieniem rozsianym, a tradycyjne metody często nie przynoszą poprawy w tej kwestii lub wywołują dotkliwe skutki uboczne. Wyniki badań dotyczące pozytywnego wpływu medycznej marihuany na ten symptom są w większości pozytywne.
Ulga w bólu
W badaniu z 2012 roku przeprowadzonym na grupie 279 osób z SM, uczestnicy zażywający ekstrakt z THC przez okres dwóch tygodni doświadczyli aż dwukrotnie większej ulgi w kwestii sztywności mięśni w porównaniu do chorych otrzymujących placebo.
Częstotliwość skurczów
Z kolei przegląd szeregu badań w 2014 roku wykazał efektywność medycznej marihuany również w obniżeniu częstotliwości skurczów, a przy tym ich bolesności. Co więcej, dotyczyło to zarazem subiektywnych pomiarów pacjentów, jak i wykonywanych za pomocą obiektywnych miar spastyczności.
Inny przegląd sugeruje jednak, że wspomniane efekty nie są długoterminowe i nie utrzymują się po zakończeniu kuracji medyczną marihuaną.
Jednym z najszerszych testów dotyczących działania kannabinoidów na chorych ze stwardnieniem rozsianym było trwające rok badanie z 2003 roku. Objęło ono aż 630 uczestników z postępującym rodzajem SM.
Większość pacjentów cierpiących na stwardnienie rozsiane przyznała, że podczas przyjmowania medycznej marihuany spastyczność mięśni uległa poprawie, co wpłynęło pozytywnie również na jakość snu i zmniejszenie objawów bólowych.
Ból neuropatyczny
Przeciwbólowe właściwości kannabinoidów są jednymi z najlepiej przebadanych i – tym samym – najczęściej wykorzystywanych w leczeniu różnych schorzeń.
Jednak ból neuropatyczny jest specyficzną dolegliwością, która często opiera się działaniu farmaceutyków. Objawia się jako nagłe pieczenie lub mrowienie danej części ciała, które może występować wskutek działania temperatury lub dotyku.
Chociaż pozytywny wpływ medycznej marihuany na objawy bólowe obecne w innych chorobach ma wielokrotne potwierdzenia klinicznie, w kwestii bólu neuropatycznego sprawa nie jest wciąż przesądzona. Wynika to z małej ilości badań skupionych na tym temacie.
W 2013 roku testom poddano grupę chorych z rzutowo-remisyjną odmianą stwardnienia rozsianego, którzy nie reagowali na leczenie farmakologiczne. Przez 10 tygodni otrzymywali oni doustnie preparat z mieszanką CBD i THC. W trakcie terapii chorzy sygnalizowali zmniejszenie natężenia i częstotliwości bólów neuropatycznych. Jednak efekt zanikał przy dłużej trwającej kuracji lub po odstawieniu specyfiku.
Podobne wnioski wyciągnęli badacze podczas testów na grupie chorych z niepełnosprawnością spowodowaną postępującą odmianą SM. Pacjenci zauważali natychmiastową ulgę w bólu po podaniu ustnej formy THC. Niestety, działanie przeciwbólowe nie utrzymywało się w następnych dniach.
Problemy z pęcherzem
Dolegliwości ze strony pęcherza i układu moczowego są częstym problemem chorych na stwardnienie rozsiane, o których wielu z nich nie mówi lekarzom. Obejmują one mimowolne oddawanie moczu oraz niepełne opróżnianie się pęcherza, co prowadzi do ciągłego parcia.
Badania wskazują, że stosowanie medycznej marihuany poprawia funkcjonowanie dróg moczowych u osób z SM.
W testach przeprowadzonych w 2006 roku trzy grupy pacjentów otrzymały doustnie: mieszankę różnych kannabinoidów, ekstrakt z THC i placebo. W każdej z nich uczestnicy zauważyli ustąpienie objawów ze strony pęcherza moczowego, jednak wśród osób zażywających konopie odsetek ten był o kilkanaście procent wyższy. Poprawa obejmowała zmniejszenie epizodów nietrzymania moczu oraz rzadszą potrzebę jego oddawania.
Podobne wyniki pochodzą z nieco szerszego badania z 2004 roku na mniejszej grupie osób. Trwało ono 16 tygodni, gdzie w pierwszych ośmiu uczestnicy dostawali THC i CBD, a w kolejnych samo THC. W tym przypadku znacznemu obniżeniu uległa nie tylko częstotliwość epizodów nietrzymania moczu i jego oddawania, ale również dobowa objętość wydalanej cieczy. Efekty utrzymywały się przez długi okres czasu. Uczestnicy nie zgłaszali również występowania uciążliwych skutków ubocznych.
Zaburzenia snu w SM
Problemy ze snem w stwardnieniu rozsianym są najczęściej spowodowane bólem neuropatycznym lub nagłymi skurczami mięśni.
Poprawa jakości snu była zgłaszana zazwyczaj jako poboczny rezultat badań skupionych na działaniu medycznej marihuany w kwestii pozostałych objawów choroby. Jednak częstotliwość pojawiania się tego typu spostrzeżeń wśród badanych pacjentów pozwala wysnuć wniosek, iż medyczna marihuana rzeczywiście wpływają pozytywnie na zaburzenia snu u chorych na SM.
Czy medyczna marihuana opóźnia postęp SM?
Większość badań dotyczących oddziaływania medycznej marihuany na chorych ze stwardnieniem rozsianym dotyczyła jej wpływu na objawy choroby. Istnieją jednak przesłanki pozwalające sądzić, że kannabinoidy spowalniają również rozwój schorzenia dzięki swoim właściwościom neuroprotekcyjnym.
Postęp SM wynika z powolnej degradacji osłonek mielinowych komórek nerwowych mózgu i rdzenia kręgowego. Badanie z 2015 roku przeprowadzone na myszach potwierdziło, że syntetyczny kannabidiol spowalnia ten proces poprzez łagodzenie stanu zapalnego i ochronny wpływ na układ immunologiczny.
Podsumowanie
Medyczna marihuana zdecydowanie może pomóc pacjentom z SM, choćby w zakresie łagodzenia objawów. Póki co, również tradycyjne metody leczenia wdrażane są wyłącznie w tym celu, ponieważ stwardnienie rozsiane nadal jest uznawane za chorobę nieuleczalną. Konopie indyjskie powodują znacznie mniej skutków ubocznych oraz wykazują pozytywne efekty u chorych lekoopornych, dlatego coraz częściej zalecane są przez specjalistów.