Dwa badania naukowe przedstawione na sesjach lekarskich wykazały, że osoby używające konopi indyjskich mogą być bardziej narażone na choroby serca. Wyniki zaskakująco wykazały także, że konsumenci marihuany są mniej narażeni na nagłą niewydolność nerek.
Badania naukowe
W pierwszym badaniu Not So Harmless: Marijuana Use and In-hospital Outcomes After Percutaneous Coronary Intervention. Insights From the Blue Cross Blue Shield of Michigan Cardiovascular Consortium, analizowano dane 113 477 pacjentów w stanie Michigan. 3903 osób, które stosowały konopie, naukowcy skojarzyli z taką samą liczbą osób ich niestosujących. Analiza wykazała, że po zabiegu angioplastyki, u 5,2% pierwszej grupy wystąpiło krwawienie, co miało miejsce u tylko 3,4% grupy drugiej. Podobną proporcję zaobserwowano w przypadku udaru. Jednakże, naukowcy odkryli również, że osoby stosujące konopie rzadziej chorowali na nagłą niewydolność nerek.
„Marihuana staje się coraz bardziej dostępna, a pacjenci powinni być świadomi zwiększonego ryzyka związanego z angioplastyką. Chociaż są to zagrożenia, o których należy pamiętać, nie powinny one zniechęcać pacjentów do skorzystania z tej terapii.”
Dr Sang Gune Yoo, rezydent chorób wewnętrznych na University of Michigan
W drugim badaniu, stwierdzono, że 7,2% pacjentów, którzy przyjmowali konopie, i przeszli udrażnianie tętnicy po zawale serca, przeszło drugi zawał.
Z drugiej strony okazuje się, że wpływ konopi znacząco obniża czynniki ryzyka chorób serca w tym zawału, takich jak:
- nadciśnienie
- cukrzyca
- wysoki poziom cholesterolu
Naukowcy próbują dociec, co spowodowało zastanawiające wyniki tych badań. Zgadzają się co do potrzeby prowadzenia dalszych eksperymentów nad wpływem kannabinoidów na ludzki organizm. Badania są niestety dziś utrudnione, w związku z traktowaniem tej rośliny jako narkotyk.