Badanie wpływu CBD
Badania przeprowadzone przez University of Sydney sprawdzały wpływ stosowania konopi indyjskich przez kierowców. Wyniki opublikowane w Journal of the American Medical Association, wskazują, że że w przypadku CBD nie odnotowano znaczącego wpływu na prowadzenie pojazdu.
Jednakże, podobne dawki THC wiążą się z krótkotrwałym upośledzeniem, podobnym do obserwowanego u kierowców z 0,05 procentowym stężeniem alkoholu we krwi. Tym niemniej, po około czterech godzinach oznaki wpływu marihuany zanikają.
„Wyniki powinny uspokoić ludzi używających produkty CBD (np. olejki konopne CBD). Najprawdopodobniej są one bezpieczne w prowadzeniu, a jednocześnie mogą pomóc pacjentom stosującym produkty z dominacją THC zrozumieć czas trwania upośledzenia”
Powiedział Iain McGregor, dyrektor akademicki Lambert Initiative for Cannabinoid Therapeutics.
Naukowcy najpierw poprosili uczestników o zażycie jednej z czterech substancji: THC, CBD, kombinacji tych dwóch kannabinoidów lub preparatu placebo, a następnie badani w towarzystwie licencjonowanego instruktora wsiedli do samochodów i ruszyli w drogę.
Obniżenie sprawności prowadzenia pojazdu u wszystkich badanych, wykazało, że:
„nie było znaczących różnic między konopiami indyjskimi z przewagą CBD a placebo”.
CBD a jazda samochodem
Uczestnicy badania, którzy spożywali THC lub mieszankę kannabinoidów, wykazywali umiarkowane obniżenie sprawności jazdy. Warto zaznaczyć, że w przeciwieństwie do wielu pijanych, badani, którzy spożywali THC lub mieszankę THC i CBD, wydawali się wyraźnie świadomi ryzyka, jakie sprawiają siedząc za kierownicą.
Jednak po produktach CBD (np. zażyciu CBD w postaci suszu lub zażyciu oleju CBD) nie odnotowano żadnego wpływu na zdolność prowadzenia pojazdów. To może sugerować, że produkt CBD spożywany w celu obniżenia bólu, lęku czy ułatwienia zasypiania, może być spokojnie stosowany nawet przez kierowców zawodowych czy policjantów.
Warto również wiedzieć, że po spożyciu CBD i innych suplementów diety zawierających kannabinoidy (z wyjątkiem THC), nie dochodzi do uzależnienia i nie są one wykrywane w testach narkotykowych.